Song Cover Image

22 Tony Stylu\22 Tony Stylus

June 27, 2025 at 3:21 PMv3.5

Verse 1] Ta ta ta, wstaję rano, godzina zero siedem – a w głowie słyszę Babcia: „Do kont, ile będziesz leżeć?” Właśnie wstaję, bo dziś ciężki towar wieze Aż paka mi się wgniata – pięknie Towar jest tak ciężki, że teraz czuję się jak bym jechał lowriderem Co? Bo na wybojach skacze mi siedzenie (oo) Dlatego czuję się jakbym jechał lowriderem [Verse 2] Ok, ryzyko to w tej branży jest w DNA wpisane Bo nie wiadomo, kiedy ktoś wskoczy mi na pakę Wtedy może być nieciekawie Ale mam przy sobie kastet i pałę, którą uderzam doskonale Dlaczego? Bo już mam wprawę A i na łapy się klepie w miarę – pod remizą było trenowane Czyli coś niecoś potrafię – hehe I z bani jak trzeba to zajadę też – pod remizą było trenowane – hehe [Verse 3] Dobra, koniec tego, bo jade – dalej , bo fokus musi być W nocy doskonały, bo jak wybiegnie z lasu jeleń, to będzie nieciekawie Oczywiście że dla niego – bo przejadę po nim jakbym jechał walcem Bo mój Low Rider to nawet zderzak nie spadnie Bo nasza masa to dwadzieścia dwie tony I to gówno toczy się po asfalcie Więc jak nie będę skupiony – to się skończy dla niego nie ciekawie A w nocy też można co nie co po szpącić Złapać tiruwę i wytarmosić hehe [Chorus X2] To nie byle co – to mój Low Rider Który nie jedzie, ale za to pływa po asfalcie Jak wjedziesz mi w dupę, to nawet nie zauważe Bo mam do czepianą pakę i mam w ciebie wyjebane Bo palę szluga i jadę dalej [instruments Panning] [Chorus final] To nie byle co – to mój Low Rider Który nie jedzie, ale za to pływa po asfalcie Jak wjedziesz mi w dupę, to nawet nie zauważe Bo mam do czepianą pakę i mam w ciebie wyjebane Bo palę szluga i jadę dalej

User avatar
0 / 500

No comments yet!

Be the first one to show your love for this song