02 MAT reaktywacja

Słowa: Miciu, Rebe [instrumental intro] [Verse] Zaprzeczam luminescencji i życia kolorom. Ból egzystencji posypuję solą. Szalone słów krzyku szepty. Nie znajduję w swym życiu czasu na przerwy. Przecinki w kadrach istnienia. Jak kropki ulatują jak oka mgnienia. Świat westchnień do kolorów, obrazów. Matowy świat bez spójności wyrazu. Matowe spojrzenia już nieistniejących ludzi. W czerni i bieli dzień się budzi. Słońce też jakieś wyblakłe w barwach. Dobroć złem maluje się czarna. Na mat i w szarości bieli odcieniach. na mat reaktywacja z podziemia. Szelest słów rymowanych. Cisza gestów niepokazanych. Wiara w innej przestrzeni. Byliśmy i jesteśmy to się nie zmieni. (nie zmieni) (zmieni) Mat w szarości ozdoba. Skład drążący skałę jak woda. Klucz w kluczowych chwil wspomnieniach. Trwamy w rymie i to się nie zmienia. [Instrumental drop] [Chorus] Wiele czasu zabrał nam powrót. Wiele w życiu rzeczy zmieniło swój obrót. Starsi ciałem nadal umysłem młodzi. Nowej rymowanej przygody czas się rodzi. [Verse 2] Nie chcę tu kłamać i prawdy nie powiedzieć. Za wiele o nas nie wiecie i nie musicie wiedzieć. Każdy z nas to odrębna historia. Każdy z nas to inna świata teoria. Lecz od pewnego czasu osobno a zawsze razem. Na koloru mat życie lecz uśmiechnięte nasze twarze. Spalone zgliszcza przeszłości. Połączeni swą pasją w teraźniejszości. Co było za nami nie patrzymy w złe momenty. Ważne są wspólne chwile a nie życia zakręty. Na mat powtórzone nasze słowa. W głowie nostalgia że za nami już życia połowa... (połowa) (połowa) [instrumental drop] [Chorus] Wiele czasu zabrał nam powrót. Wiele w życiu rzeczy zmieniło swój obrót. Starsi ciałem nadal umysłem młodzi. Nowej rymowanej przygody czas się rodzi. [instrumental drop] [Verse 3] Myśli błądzą między wczoraj a jutro Jak rozjazd na mapie Oslo czy Kutno Powróćmy do czasów kiedy życie szło prosto Znajdźmy w sobie to dziecko co nie dorosło Nawet jeśli dni mijają jak oszalałe W sercu zachowamy to co było wspaniałe Wiele lat minęło jak wczorajszy sen Cienie przeszłości rzucają długi cień Zmieniliśmy się lecz dusze w nas te same Na mat skład nowe historie rozegrane Niosąc to co było w sercach naszych Ruszamy wciąż naprzód pełni nadziei W każdej chwili kryje się nowy blask To co ważne w nas słychać kajdan trzask Spadają łańcuchy, świat jest kruchy jak nasze życie Wiec uważajcie co z nim robicie [instrumental drop] [Chorus] Wiele czasu zabrał nam powrót. Wiele w życiu rzeczy zmieniło swój obrót. Starsi ciałem nadal umysłem młodzi. Nowej rymowanej przygody czas się rodzi. [Epic ending]